Czterech mężczyzn i jedna kobieta,w wieku od 29 do 55 lat, sprzedawało tabletki oznaczone podrobionymi znakami towarowymi Viagra, Cialis, Levitra, Kamagra i Caverta. Ponieważ środki pochodziły z niewiadomego źródła, zdaniem biegłych mogły spowodować zagrożenie dla życia i zdrowia osób je zażywających. Skład preparatów różnił się od składu chemicznego tabletek pochodzących z legalnego obrotu. Jak mówi Małgorzata Klaus, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu, osoby które zaopatrywały się w trefny towar powinny na wszelki wypadek zgłosić się do lekarza. Prokuratura ustaliła, że oskarżeni w trakcie przeglądania stron internetowych zorientowali się, że jest duże zapotrzebowanie na zakup środków na potencję. Założyli więc strony internetowe, na których je oferowali. Sami zaopatrywali się w tabletki u nieustalonych osób, płacąc za jedną sztukę od 15 do 25 złotych. Później, po przyjęciu zamówienia, drogą pocztową przesyłali towar odbiorcom. Za jedną tabletkę żądali kilka procent więcej niż za nią płacili. Miesięcznie sprzedawali do 100 podrobionych tabletek. W ten sposób działali przez kilka lat, do marca 2008 roku. Klaus podkreśla, że to nie jedyna sprawa związana z przestępstwami w sieci. - Prokuratura oskarżyła także małżeństwo z Wrocławia, które na aukcji internetowej sprzedawało wirtualne płaszcze z Chin - mówi. - W ten sposób oszuści naciągnęli ponad 330 osób.