Moja matka napisała, że obawia się złego wpływu mojej partnerki i mojego związku na wychowanie dziecka. To bzdura, która nie powinna mieć żadnego znaczenia - tłumaczy matka dziewczynki. Wątpliwości co do wyroku ma też adwokat kobiety. Zaznacza, że pominięto pozytywną opinię wydaną przez kuratora. Babcia dziewczynki nie chce komentować sprawy. Zaprzecza jednak, że złożyła wniosek o ograniczenie praw rodzicielskich córki z powodu jej skłonności homoseksualnych. Decyzję o tym, kto będzie opiekował się dzieckiem, podejmie wrocławski sąd, który zajął się sprawą na wniosek Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka. Słuchaj Faktów RMF.FM