Ostatnie badania przeprowadzone przez legnicki sanepid zakwestionowały jakość wody w tym basenie. - Stwierdziliśmy tam przekroczenie ogólnej liczby bakterii, które mogą niekorzystnie wpłynąć na zdrowie kąpiących się - powiedziała nam Dorota Dwojak, rzecznik Powiatowej Stacji Sanitarno - Epidemiologicznej w Legnicy. Dyrekcja legnickiego OSiR-u, która zarządza basenem w Legnickim Polu postanowiła zamknąć pływalnię do końca wakacji. Kąpać się za to można w Prochowicach, Rokitkach, Kormoranie, Jezierzanach, Kunicach i w legnickich basenach przy ul. Radosnej i Stromej. Dodatkowo przeprowadzona została jednorazowa kontrola jakości wody w zbiornikach wodnych w Koskowicach, Jaśkowicach oraz na rzece Kaczawie w rejonach ul. Wrocławskiej i Bielańskiej. Niestety, woda w tych akwenach nie odpowiada wymaganiom sanitarnym określonym dla kąpielisk. Sprawa basenu w Legnickim Polu rozwiązała się sama. Przypomnijmy,m że dyrektor Ośrodka Sportu i Rekreacji, Andrzej Gąska chciał, by do kosztów utrzymywania basenu dołożyła się gmina Legnickie Pole. Tylko w lipcu na utrzymanie tego obiektu legnicki OSiR wydał 9 tys. zł. Natomiast wpływy z biletów wyniosły 2 tys. zł. Dyrektor OSiR-u uprzedzał, że jeśli wójt Legnickiego Pola nie zgodzi się partycypować w kosztach utrzymywania, od 1 sierpnia basen może być zamknięty. I słowo stało się ciałem... przez bakterie. Tomasz Jóźwiak