- Wiedziałam, że to się uda. Modliłam się i wiedziałam, że to się uda - powiedziała matka chłopca. Kamil urodził się w 25. tygodniu ciąży i miał niewykształcone nerki. Dzięki podłączeniu do urządzenia udało się opanować wszystkie związane z tym problemy. - Okazało się, że jest to prawdopodobnie najmniejszy noworodek na świecie uratowany metodą sztucznej nerki - przyznał dr Wojciech Kowalik z Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Legnicy. Zabieg miał miejsc w legnickim szpitalu w listopadzie ubiegłego roku, ale dopiero teraz lekarze poinformowali o swoim sukcesie. Teraz chłopiec waży 3,5 kg i czeka na wypisanie do domu.