Legnicki park w przeciągu zaledwie kilkunastu minut zmienił się nie do poznania. Złamane pzez żywioł potężne drzewa całkowicie zablokowały ulice: Jordana, Zieloną i Powstańców Śląskich. Wzywane na miejsce karetki pogotowia nie są w stanie dostać się wgłąb parku. Ofiarą nawałnicy z pewnością padli również młodzi łucznicy, którzy na dziś, dokładnie na godz. 19.00, zaplanowali oficjalną inaugurację mistrzostw polski. Gdy zerwał się wiatr przebywali na terenie stadionu im. Orła Białego. -Trzy osoby są ranne, zostały odwiezione do szpitala. Z pierwszych diagnoz sanitariuszy wynikało, że jedna z zawodniczek doznała wstrząśnienia mózgu - relacjonowali na miejscu uczestnicy imprezy. Legnicki Park Miejski wygląda niczym pobojowisko. Straty liczą także mieszkańcy przyległych do niego ulic: Jordana i Zielonej. Co najmniej kilka samochodów zaparkowanych pod budynkami zostało zniszczonych przez walące się na ulice drzewa. -Trwało to dosłownie chwilę a skutki są tragiczne, widoczne zresztą gołym okiem. Całe ulice pozawalane drzewami, kilka samochodów kompletnie zniszczonych, powybijane szyby w oknach mieszkań - wylicza na miejscu roztrzęsiona mieszkanka ulicy Jordana. Strat, które powstały w wyniku nawałnicy nie sposób dziś ocenić. Jedno jest pewne: jej skutki widoczne będą w legnickim Parku Miejskim jeszcze przez długie lata. Autor: pp