To najważniejszy na Słowacji "festiwal śmiechu" ma już prawie 30 lat. Każdego roku, w sierpniu, do Kremnicy zjeżdżają z kraju i zagranicy satyrycy, kabareciarze, aktorzy, muzycy i oczywiście tysiące turystów. Do Kremnicy jadą w czwartek: Grzegorz Szczepaniak, dyrektor Legnickiego Centrum Kultury i artyści związani z Satyrykonem. - Razem z innymi satyrykami - rysownikami w Kremnicy będą wykonywać duże, wspólne dzieło - mówi Szczepaniak. W Kremnicy pokazana zostanie także wystawa "Metamorfozy" Agaty Dudek, którą w ramach tegorocznego Satyrykonu Legniczanie mogli oglądać w hallu Starego Ratusza. Legnica po raz pierwszy gościła na kremnickim festiwalu rok temu. Legnickie Centrum Kultury zachęcił do tego Zbigniew Machej, dyrektor Instytutu Polskiego w Bratysławie, po obejrzeniu wystawy Satyrykonu. - Pojechaliśmy tam pierwszy raz trochę w ciemno. Tymczasem okazało się, że to absolutnie fascynujący festiwal. I w dodatku nasza wystawa Satyrykonu zdobyła tam główną nagrodę - opowiada Sczepaniak. - Program festiwalu jest tak bogaty, że człowiek nawet nie jest w stanie obejrzeć wszystkich koncertów, spektakli, wystaw, pokazów itp. Sama Kremnica jest śliczna: to małe, urokliwe miasteczko, z zamkiem na wzgórzu. I dosłownie wszyscy mieszkańcy żyją tym festiwalem, angażują się w niego - opowiada Szczepaniak. Program festiwalu jest rzeczywiście bogaty i... zabawny. Można znaleźć w nim m.in. sympozjum kiczu, konkurs o nagrodę improwizacji czy nagrody "Złotego Gęsiora", przyznawane przez Słowacką Akademię Humoru.