Do hotelu Qubus przybyło prawie 400 fanów jazzu, nie tylko z Legnicy. Stworzyli fantastyczną publiczność. - Czuliśmy od widzów niesamowicie pozytywną, dodającą skrzydeł energię. Dziękujemy z całego serca! - powiedzieli po koncercie muzycy z krakowskiej formacji Frittata, która jako pierwsza wyszła na festiwalową scenę. Frittata, choć mniej znana od pozostałych wykonawców, została przyjęta z wielkim entuzjazmem. Ten nietuzinkowy, bardzo ciekawy zespół, zebrał po koncercie wiele gratulacji i słów uznania. Następnie na scenie wystąpił Zbigniew Jakubek - kwartet. Zbigniew Jakubek jest m.in. muzykiem od lat grającym w zespole Ryszarda Rynkowskiego. Jednym z artystów kwartetu, który wystąpił w Legnicy, jest Marek Raduli, znany jako wieloletni muzyk Budki Suflera. Publiczność świetnie przyjęła artystów. Wiele entuzjazmu wzbudził właśnie Raduli, bo choć po rozstaniu z Budką Suflera w jazzie odnalazł swoją muzyczną pasję, to jednak jego gitara wciąż brzmi nieco rockowo, co nadaje granej przez kwartet muzyce niezwykłego charakteru. Mnóstwo dobrych emocji wniosła do festiwalu kolejna artystka - Ewa Uryga. Ta wokalistka o niesamowicie mocnym, charakterystycznym i ciekawym głosie była jedyną tego wieczoru wokalistką. - Muzyka jazzowa w połączeniu z głosem pani Ewy po prostu wywołuje dreszcze - powiedziała po koncercie jedna z wielbicielek jazzu. Ten pełen emocji wieczór zakończył koncert wybitnych jazzmanów - Miśkiewicz/Majewski Quintet zagrali utwory Krzysztofa Komedy. - Zabrzmieli tak, że... Ech, nawet trudno to wyrazić słowami - uśmiecha się Danuta Badoń - Lehr z Legnickiego Centrum Kultury, odpowiedzialna za organizację festiwalu. Festiwal był naprawdę bardzo udany. Artyści chwalili wysoki poziom organizacji, widzowie wysoki poziom artystyczny. - Jestem szczęśliwa, że impreza dobrze się udała. Myślę, że byliśmy już spragnieni jazzu. Zarówno my, jako organizatorzy, jak i wielbiciele tej muzyki. W tym roku Legnickie Centrum Kultury nie organizowało innych jazzowych koncertów, więc ten festiwal był takim prezentów dla fanów jazzu. I już zapraszamy na następny rok! - mówi Danuta Badoń - Lehr. Red.