Ubytki w przegrodzie międzyprzedsionkowej serca "załatali" za pomocą tak zwanej "metody przezskrónej". Ryzyko takiego zabiegu jest zdecydowanie mniejsze - mniejsza jest blizna, bo do naszego zabiegu potrzebujemy nacięcia skóry o długości 2-3 mm i drogą żylną dochodzimy do serca - mówi docent Krzysztof Reczuch. Nowa metoda daje zupełnie nowe możliwości. Pacjenci są bardzo zadowoleni.