W sobotę Nagrodę Kulturalną Śląska odbiorą dyrektor Opery Wrocławskiej Ewa Michnik, historyk Arno Hernig oraz Benie Khan, norweska piosenkarka i aktorka żydowskiego pochodzenia, która od kilku lat związana jest z Wrocławiem. Nagroda Kulturalna Śląska przyznawana jest od 1977 r. Pierwotnie miała ona symbolizować związek Kraju Dolnej Saksonii ze Śląskiem. Wtedy jej laureatami byli niemieccy twórcy kultury, którzy bądź pochodzili ze Śląska, bądź ich twórczość wyróżniała się związkami ze Śląskiem. W 1991 r. rząd Dolnej Saksonii zmienił formułę nagrody. Od tej pory nagrodą honorowani są polscy i niemieccy twórcy za wybitne osiągnięcia w dziedzinie literatury, muzyki i sztuk plastycznych. Może być także przyznawana za szczególne zasługi w zakresie utrzymywania, rozwoju i propagowania śląskiego dorobku kulturowego. Od 1994 r. nagroda wręczana jest na przemian w Niemczech i we Wrocławiu. W laudacji dla ks. prof. Antoniego Kiełbasy marszałek województwa dolnośląskiego Marek Łapiński podkreślił, że był on "postacią zaangażowaną w dialog z przeszłością". - Stał się przykładem nowego postrzegania dolnośląskiej przestrzeni pełnej materialnych i duchowych śladów energii, która - jak udowodnił swym życiem - może służyć współczesności. Niesiony mocą swej misji i poznawczych pasji wskazał na ponadczasowe przesłania św. Jadwigi, w tym szczególnie jako wartości jednoczącej polskich i niemieckich Dolnoślązaków - mówił marszałek. Ks. prof. Antoni Kiełbasa był wykładowcą na Papieskim Wydziale Teologicznym we Wrocławiu i w Wyższym Seminarium Duchownym Salwatorianów w Bagnie. Pracował w Międzynarodowej Komisji Historycznej w Rzymie i należał do licznych towarzystw naukowych. Zajmował się kultem św. Jadwigi Śląskiej. Zmarł 15 lipca 2010 w wieku 72 lat. W tym roku wręczeniu Nagrody Kulturalnej Śląska towarzyszy wystawa "W hołdzie i dla chwały świętej Jadwigi - patronki Śląska. Pamięci ks. prof. Antoniego Kiełbasy 1938-2010". Można na niej zobaczyć 40 przedmiotów sakralnych pochodzących m.in. ze zbiorów dawnego opactwa cysterskiego w Trzebnicy. Jak podkreślają organizatorzy ekspozycji, wystawione eksponaty są przykładem biegłości śląskich złotników czasów renesansu i baroku oraz świadectwem bogatej tradycji kultu św. Jadwigi. Na wystawie oprócz wyrobów pochodzących z Trzebnicy znalazły się również naczynia liturgiczne z licznych śląskich kościołów, kaplic i domów sióstr Boromeuszek. Część z eksponatów jest prezentowana po raz pierwszy. Minister Spraw Wewnętrznych i Sportu Kraju Związkowego Dolna Saksonia Uwe Schuenemann, którego wystąpienie poprzedziło wernisaż wystawy, przypomniał, że św. Jadwiga została ustanowiona patronką Śląska i tym samym stała się symbolem pojednania Niemców i Polaków. - Jej grób jest - obok sanktuarium na Górze Świętej Anny - największym centrum pielgrzymkowym na Śląsku. To tam wspólnie modlą się Niemcy i Polacy. Do dziś św. Jadwiga jest uważana za jednego z ważniejszych budowniczych w procesie pojednania pomiędzy oboma narodami - mówił minister. Ekspozycję można oglądać we wrocławskim Starym Ratuszu do 17 października.