Gala finałowa odbyła się w niedzielę w Teatrze Śląskim im. S. Wyspiańskiego w Katowicach. O statuetkę "Laur Konrada" upamiętniającą wybitnego reżysera Konrada Swinarskiego rywalizowało 6 spektakli. Przed festiwalem komisja kwalifikacyjna "Interpretacji" wybrała pięć przedstawień konkursowych z całej Polski zrealizowanych przez twórców, od których debiutu nie minęło więcej niż 15 lat i których premiery odbyły się nie wcześniej niż w ubiegłym sezonie teatralnym. Dodatkowo komisja dziennikarzy i obserwatorów życia teatralnego w woj. śląskim zgłosiła do konkursu spektakl reprezentujący ten region. O statuetkę walczyli: Barbara Wysocka ze spektaklem "Lenz" przygotowanym w Teatrze Narodowym w Warszawie, Weronika Szczawińska z "Jak być kochaną" Bałtyckiego Teatru Dramatycznego im. Słowackiego w Koszalinie, Wojtek Klemm z "Judytą" Teatru Współczesnego w Szczecinie, Michał Zadara z "Wielkim Gatsbym" Teatru Polskiego im. Konieczki w Bydgoszczy, Monika Strzępka z "Położnicami szpitala św. Zofii" Teatru Rozrywki w Chorzowie (z woj. śląskiego) oraz Marcin Liber z "III furiami" Teatru im. Modrzejewskiej w Legnicy. Pięcioosobowe jury głównego konkursu, które dysponowało pięcioma sakiewkami o zawartości 10 tys. zł każda, wybrało najlepszy spektakl - zgodnie z własną oceną i uzasadnieniem (zwycięzcą festiwalu zostaje reżyser, który dostanie od jury co najmniej trzy sakiewki). Marcin Liber, który otrzymał nagrodę główną - otrzymał trzy sakiewki - od reżyserki teatralnej i filmowej Izabelli Cywińskiej, od kompozytora Zygmunta Koniecznego oraz od reżysera teatralnego Janusza Opryńskiego. Z kolei dwie pozostałe sakiewki - od scenografki Justyny Łagowskiej i od aktorki teatralnej, filmowej i telewizyjnej Ewy Skibińskiej - otrzymała Monika Strzępka za "Położnice szpitala św. Zofii". "III Furie" to - jak informuje legnicki teatr - "opowieść o współczesnej Polsce, tkwiącej korzeniami w wojennej traumie i ponadczasowej ciemnocie". Marcin Liber dziękując za nagrodę przypomniał, że nie udało mu się wygrać dwa lata temu, ale - jak powiedział - ma "wrażenie, że te dwa lata były dla niego bardzo ważne i pracowite". - Pierwszy pobyt w Katowicach był dla mnie stymulujący - powiedział odbierając "Laur Konrada". Liber dodał, że "bez miłości do teatru" to przedstawienie by nie powstało, tak samo jak "bez silnego związku jaki powstał" pomiędzy nim a zespołem. - Bardzo bym nalegał, aby tą miłością obdarzano teatr - apelował w kontekście trudnej sytuacji w jakiej znalazły się niektóre teatry w kraju. - Jeśli nie będziemy pielęgnować i kochać teatru, to nie pozostanie nic - mówił stojąc na deskach Teatru Śląskiego. Nagrodę publiczności o wartości 10 tys. zł ufundowaną przez marszałka woj. śląskiego Adama Matusiewicza dostała Monika Strzępka za "Położnice szpitala św. Zofii". Kolejna nagroda - "jury społecznego" składającego z 5 osób wybranych w castingu - została wręczona Weronice Szczawińskiej za "Jak być kochaną". Nagrodą było 2,5 tys. zł. Natomiast nagrodę dziennikarzy i fotoreporterów, którą była grafika Marcina Maciejowskiego pt. "Dawno w mieście nie byłem" dostały "III Furie". Nagrodę redakcji Dziennika Teatralnego otrzymał Rafał Cieluch za rolę MC Apollo w spektaklu "III Furie". Nagrodą była w tym wypadku grafika Andrzeja Urbanowicza. Festiwal odbywał się w Teatrze Śląskim im. Stanisława Wyspiańskiego w Katowicach, Teatrze Rozrywki w Chorzowie, studiu Telewizji Katowice oraz w sali koncertowej Centrum Kultury Katowice. Tradycyjnie miał charakter konkursu oraz pokazu spektakli mistrzowskich. Tegoroczną edycję - przed ogłoszeniem wyników - zamknął mistrzowski spektakl Teatru Provisorium z Lublina - "Bracia Karamazow" w reżyserii Janusza Opryńskiego. Festiwal trwał od 10 marca do niedzieli.