Uczniowie na razie ostrożnie podchodzą do tej propozycji. - To, co powiedzą w szkole, to nie to samo, co powiedzą w Internecie - mówią. Większymi optymistami są twórcy projektu. Magnesem do skorzystania z takich korepetycji ma być - jak przekonuje Beata Obuchowicz - nowoczesna forma nadrabiania zaległości. - Komputer jest tą siłą magiczną - mówi. W szkołach zostaną przygotowane pracownie komputerowe, a internetowe korepetycje dotyczyć będą języka polskiego, matematyki, przedsiębiorczości czy kultury.