Z powodu braku funduszy koncert pierwotnie został odwołany. Wtedy wrocławski sztab WOŚP zwrócił się z prośbą o pomoc m.in. do marszałka województwa Marka Łapińskiego. Jak poinformowała rzecznik prasowy marszałka Marta Libner-Zoniuk, zarząd województwa podjął decyzję o przekazaniu brakujących na organizację imprezy pieniędzy, tj. około 45 tys. zł. Koncert odbędzie się na plenerowej scenie obok Wrocławskiego Parku Wodnego przy ul. Borowskiej. W niedzielę wystąpią tam m.in. wrocławskie zespoły muzyczne oraz grupa Arka Noego. Organizator wrocławskiego finału WOŚP Mirosław Klekot Walczak powiedział w środę, że ostateczny, tegoroczny budżet koncertu nie jest jeszcze znany, bo nadal trwają rozmowy ze sponsorami. Pewne jest natomiast, że koncert się odbędzie. Zeszłoroczny koncert na rynku kosztował około 100 tys. zł, natomiast w całym mieście wolontariuszom WOŚP udało się zebrać ponad 1 mln zł. Wcześniej z dofinansowania tegorocznego koncertu wycofał się wrocławski urząd miasta. Jak powiedział dyrektor biura promocji miasta Paweł Romaszkan, dotychczas miasto dofinansowywało to przedsięwzięcie, w wysokości około kilkudziesięciu tys. zł rocznie. - W tym roku zdecydowaliśmy się tego nie robić. W przyszłym roku jest czas oszczędzania w budżecie, co chyba jest zrozumiałe. Nikt nie zna skali kryzysu finansowego, a my do tego mamy EURO 2012 i musimy zbudować wiele rzeczy - mówił Romaszkan. Zdaniem dyrektora, ponieważ jest to już 17. finał, - jest to tak mocna marka, że nie ma konieczności finansowania tego przedsięwzięcia. - Głównie chodzi o dobre serce ludzi. I czy coś się dzieje na rynku czy nie, ludzie i tak wspierają szczytne cele. I jestem pewny, że w tym roku będzie tak samo - dodał. Miasto na rzecz finału WOŚP udostępni teren koło parku wodnego i pomoże przy organizacji koncertu.