Niemal z każdej strony Legnica wygląda dziś jak miasto oblężone przez setki kierowców. Nie ma chyba ulicy w centrum, która w godzinach szczytu nie byłaby zakorkowana. Kierowcy już dawno przyzwyczaili się do stania w korkach na alei Rzeczpospolitej, ulicy II Armii Wojska Polskiego, Libana, ale największy ruch rozpoczął się z chwilą zamknięcia zachodniej obwodnicy miasta na odcinku 10 kilometrów. Przed upływem okresu gwarancyjnego, drogowcy postanowili sprawdzić stan techniczny tej arterii. Na jaw wyszło wiele usterek. Najpoważniejsza z nich, to obsunięcie się o kilka centymetrów jednej z podpór wiaduktu na odcinku między rondem Unii Europejskiej a skrzyżowaniem z ul. Chojnowską. Drogowcy muszą też uporać się z głębokimi koleinami, których nie brakuje na tej trasie, zwłaszcza przed skrzyżowaniami z sygnalizacją świetlną. Kolejne inwestycje do wykonania to umacnianie skarpy i wymiana ekranów akustycznych. Na koniec drogowcy uporządkują sygnalizację świetlną na skrzyżowaniu z ul. Chojnowską, która od początku była źle zsynchronizowana. Jakim dobrodziejstwem dla Legnicy było wybudowanie obwodnicy zachodniej, widać dziś, kiedy jest ona wyłączona z ruchu. Cały tranzyt z południa od strony Wałbrzycha i Jeleniej Góry w kierunku Lubina, Głogowa i Zielonej Góry, biegnie przez centrum Legnicy. Praktycznie przez cały dzień na głównych ulicach miasta tworzą się gigantyczne korki. Najgorzej jest na ulicy Piastowskiej, dalej na Poznańskiej - wylotówce w kierunku Rzeszotar i Lubina. Nie inaczej jest także na ulicy Libana, Kartuskiej i Jaworzyńskiej. Tłocznie się robi również na ul. Leszczyńskiej, zwłaszcza w okolicy wiaduktu kolejowego. Pod wiaduktem mogą jechać ciężarówki, których wysokość nie przekracza 3,7 m. Kierowcy z zewnątrz zmuszeni są zwalniać i uważnie podjeżdżać pod wiaduktem. Niestety co niektóre tiry z wielkim trudem mieszczą się pod nim. Efekt jest tak, że w niektórych miejscach już teraz wiadukt jest zniszczony. I pewnie znów będzie musiał być remontowany. Drogowcy zapewniają, że korki spowodowane zamknięciem zachodniej obwodnicy potrwają do połowy listopada, bo właśnie wtedy dobiegną końca wszystkie prace związane z modernizacją tej arterii. Największym wrogiem drogowców jest aura, a ta, jak wiadomo bywa kapryśna, zwłaszcza jesienią. Dlatego lepiej wziąć poprawkę na te deklaracje i cierpliwie poczekać na zakończenie wszystkich prac na obwodnicy. (tom) Przeczytaj też inne informacje motoryzacyjne