Izabela Folga straciła zasiłki i alimenty za listopad i grudzień. Jak mówi, przetrwała tylko dzięki wsparciu i pożyczkom przyjaciół. Rzeczniczka izby komorniczej we Wrocławiu Monika Janus mówi, że komornik "nie zajął zasiłków, czy alimentów, do czego nie miał prawa, tylko konto". 7 stycznia otrzymał od dłużniczki dokumenty, że były tam wyłącznie środki wolne od zajęcia. Dyrektor ośrodka pomocy społecznej w Bolesławcu Tadeusz Kupczak nazywa jednak działalność komornika skandaliczną. Jak mówi, powinien był on wiedzieć, że wychowująca troje dzieci kobieta ma przychody wyłącznie z Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej, a te nie mogą być zajęte. Monika Janus z Izby Komorniczej zapewnia, że zgorzelecki komornik niezwłocznie odda niesłusznie zabrane pieniądze.