W Świętoszowie służy 25-letnia zawodowa szeregowa Sylwiana Kujawa. Zaledwie kilka dni temu zdała egzaminy i została pierwszą w Polsce działową w czołgu Leopard. Sprawnością, zaradnością i umiejętnościami nie ustępuje mężczyznom. Poza tym, aby służyć w Świętoszowie trzeba mieć predyspozycje. 10. Brygada to jedna z lepiej wyszkolonych i wyposażonych jednostek w kraju. Należy do sił szybkiego reagowania NATO. Żołnierze wyjeżdżają na niebezpieczne, zagraniczne misje. Byli w Kosowie, Iraku, Afganistanie, a ostatnio w Czadzie. W załodze czołgu, Sylwiana Kujawa ma do wypełnienia odpowiedzialne zadania. To ona odpowiada za namierzenie celu, jego identyfikację. To ona strzela. A jeszcze niedawno pracowała w kuchni, w jednostce. Brygada dała jej szansę awansu, notoryczne szkolenia, stałą pracę i na początek około 2 tysiące złotych wypłaty. Tyle na rękę dostają zawodowi szeregowi, którzy zdecydują się związać z armią. Zanim rozpoczną specjalistyczne szkolenia, muszą przejść egzamin sprawnościowy. Do poboru stają kolejne panie. Dwie już szkolą się, aby zasiąść za sterami Leopardów. Przykładem tego, że armia docenia kobiety jest porucznik Dominika Gadt - jedyna w Polsce kobieta dowódca plutonu czołgów. Też służy w Świętoszowie. Osoby, które chcą zostać zawodowymi żołnierzami - nie tylko panie - muszą zgłaszać się bezpośrednio do biura przepustek 10. Brygady Kawalerii Pancernej. Przyjęcia w każdy czwartek o godzinie 8. Trzeba zabrać ze sobą dres i sportowe buty oraz dokumenty potwierdzające wykształcenie i kwalifikacje. Szczegółowe informacje na internetowej stronie Brygady www.10pkpanc.sow.mil.pl