- To mi przypomina dzielenie działek na księżycu - mówi płk dr Janusz Adamczyk. - Pan marszałek Prędki nie może u nas likwidować żadnych łóżek, bo to są łóżka Ministra Obrony Narodowej. - Tymczasem MON zatwierdził ostatnio projekt rozwoju szpitala, zakładający dołożenie dodatkowych 50 łóżek w klinice kardiologii i utworzenie kliniki kardiochirurgii. W ubiegłym roku w Wojskowym Szpitalu Klinicznym we Wrocławiu leczyło się prawie 15 tysięcy osób, w tym 8,5 tys. należących do Branżowej Kasy Chorych dla Służb Mundurowych (należą do niej również cywile). Pozostali pacjenci to członkowie Dolnośląskiej Regionalnej Kasy Chorych. Sama klinika kardiologii przyjęła w 1999 roku 3 tysiące pacjentów. W pierwszym kwartale tego roku - już ponad tysiąc.