Opolanin kierujący busem jadąc ulica Dworcową zahaczył przechodzącego po pasach starszego mężczyznę. - Kierowca zaczepił zderzakiem auta torbę pieszego. Starszy pan się przewrócił, a kierowca odjechał z miejsca zdarzenia - opowiada nadkomisarz Sławomir Masojć, rzecznik prasowy legnickiej policji. Jak się okazało uciekł niezbyt daleko. Wezwani policjanci bardzo szybko zlokalizowali jego samochód. Do policjantów interesujących się tym samochodem podszedł mężczyzna, przedstawiając się jako kierowca busa. Twierdził, że jadąc ulicą Dworcową nie zauważył przechodzącego przejściem dla pieszych mężczyzny. - Opowieść tego pana wydała się policjantom mało wiarygodna. Po dokładnym rozpytaniu wyszło na jaw, że owym busem jechał jego kolega - mówi nadkomisarz Masojć. Faktyczny sprawca potracenia pieszego (32-letni mieszkaniec Opola) nie chciał mieć kontaktu z policjantami. Jak się okazało był pod wpływem alkoholu. Nieszczególnie noc z poniedziałku na wtorek skończyła się także do obywatela Peru. Około godziny 1.15 na ulicy Daszyńskiego patrol policji zatrzymał kierowany przez niego samochód. Rutynowa kontrola wykazała, że Peruwiańczyk jest pijany. W wydychanym powietrzu miał 1,25 promila alkoholu. Kierowca po dojściu do siebie, stanie przed sądem, który zajmie się nim w trybie przyśpieszonym. Autor: ag