Jak poinformował w piątek Krzysztof Zaporowski z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu, obywatel Niemiec jechał mercedesem od Legnicy w kierunku Wrocławia. Kierujący nie tylko nie zauważył policyjnego radiowozu, ale z dużą prędkością go wyprzedził i pojechał dalej. - Funkcjonariusze jadąc za nim zarejestrowali na video-rejestratorze prędkość 219 km/h, w miejscu gdzie obowiązuje ograniczenie prędkości do 110 km/h - mówił Zaporowski. Parę kilometrów dalej policjanci zatrzymali pirata. Niemiec tłumaczył, że jechał tak szybko, bo spieszył się na spotkanie we Wrocławiu. To kolejny w ostatnim czasie przypadek znacznego przekroczenia prędkości na autostradzie. Dwa dni temu policjanci zatrzymali na autostradzie obywatela Szwecji jadącego samochodem marki porsche, z prędkością 216 km/h.