Jak poinformował rzecznik Państwowej Straży Pożarnej we Wrocławiu Krzysztof Gielsa, w trzykondygnacyjnym budynku po b. zakładach włókienniczych "Silena" zawalił się dach i drugie piętro. - Na miejscu pracuje siedem zastępów straży pożarnej, które zabezpieczają budynek, by nie zawalił się do końca. Ponadto na miejsce jedzie z Wrocławia pies i kamera termowizyjna, aby szukać ludzi pod gruzowiskiem - mówił Gielsa. Dodał, że sumie na miejscu jest ok. 40 strażaków. Rzecznik zaznaczył, że nie ma pewności czy ktoś znajduje się pod zawaloną częścią budynku, ale "są sygnały" od ludzi, że mogli tam być poszukiwacze złomu. - To są stare budynki po nieczynnym już zakładzie. Nikt tam nie mieszkał, ale złomiarze mogli być - powiedział Gielsa.