W tej kadencji MPK to drażliwy temat. Za każdym razem kiedy dofinansowanie Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego jest przedmiotem debaty wybucha awantura. Zapewne nie inaczej będzie i tym razem. Do biura rady wpłynął wniosek uchwały w sprawie zmian w budżecie miasta w 2008 roku. Wśród wielu propozycji zmian, prezydent Krzakowski zaproponował zwiększenie o 855 tysięcy złotych dopłaty do MPK. Co na to opozycja? Na razie zastanawia się co z tym fantem zrobić. Z jednej strony radni PO, PiS i LPR od dawna apelują o dokładne przyjrzenie się finansowej sytuacji w miejskiej spółce, która "pożera" z miejskiego budżetu niemal siedem milionów złotych rocznie. Z drugiej strony muszą brać po uwagę fakt, że koszty utrzymania miejskiej komunikacji są coraz większe, chociażby z powodu drogiego paliwa. Czy i tym razem głosowanie nad zwiększeniem dotacji dla MPK skończy się awanturą? Dużo wskazuje, że tak. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że propozycja ta nie podoba się całej opozycji. Autor: ag