Pojazd przede wszystkim będzie docierał do pacjentów z chorobami serca wymagających hospitalizacji oraz osób chorych, których stan zdrowia wymaga przewiezienia na któryś z oddziałów SCM. Czynione są starania o to, aby Narodowy Fundusz Zdrowia wziął na siebie finansowanie przewozu pacjentów karetką, która kilka dni temu sprowadzona została do Specjalistycznego Centrum Medycznego w Polanicy Zdroju. Pojazd okazał się niezbędny tej placówce oraz Polsko-Amerykańskim Klinikom Serca, mającym swój oddział w nowoczesnym gmachu szpitalnym, po tym, gdy zmniejszyła się liczba przywozów osób chorych przez pogotowie ratunkowe pozostające w gestii dyrektora konkurencyjnego szpitala w Kłodzku. W tej sprawie do Najwyższej Izby Kontroli poszło nawet zawiadomienie. - Musimy znaleźć jakieś rozwiązanie, bo ten pojazd ma służyć ludziom wymagającym pilnej interwencji medycznej - zwraca uwagę dyrektor SCM Krzysztof Wywrot. - W sytuacji, kiedy i my, i Kliniki Serca posiadamy wysokiej klasy kadrę lekarską oraz najnowszy sprzęt, nie można sobie pozwolić, aby wart kilkuset tysięcy złotych samochód, w którym już w drodze można wykonywać ważne dla życia czynności, pozostawał w garażu. bwb