Ciało chłopca znaleziono w lesie u stóp góry Chełmiec. Zwłoki były zawinięte w worek i zakopane. Prokuratura w Wałbrzychu postawiła Danielowi K. zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem. Mężczyzna, który uprowadził, a potem zamordował swego ucznia, sam wskazał miejsce, gdzie ukrył ciało poszukiwanego dziecka. Okrutna zbrodnia tak zbulwersowała mieszkańców Wałbrzycha, że grozili Danielowi K. linczem. Nie wiadomo, dlaczego mężczyzna zabił chłopca. W wyjaśnieniach składanych przez podejrzanego pojawił się motyw porwania. Mężczyzna miał powiedzieć, że zamierzał zażądać od matki Sebastiana 50 tysięcy złotych okupu. Podkreślał też, że nie chciał zabić dziecka. Daniel K. jest instruktorem karate. Zajęcia prowadził w miejscowym Centrum Kultury. Trenował młodzież społecznie. Sebastian był jego uczniem.