27-letni mężczyzna ranił dziewczynkę w głowę, po czym zaczął uciekać. Jak powiedział świadek zdarzenia na antenie TVN24, za sprawcą w pościg ruszyli mieszkańcy Kamiennej Góry. Udało się go zatrzymać. Na miejscu pojawiła się policja. Mężczyzna, który zaatakował dziewczynkę to mieszkaniec Kamiennej Góry. Nie był powiązany z ofiarą. Nie wiadomo, dlaczego dokonał napadu. Policja sprawdzi jego trzeźwość i ewentualną obecność narkotyków we krwi. Zabezpieczono już teren i narzędzie, na miejsce został też wezwany prokurator. Dziewczynka z ciężkimi obrażeniami głowy trafiła do szpitala. Lekarze walczą o jej życie.