W poniedziałek rano przed godz. 8 wychowawczyni jednej z placówek opiekuńczych w Jeleniej Górze odprowadzała dwójkę dzieci, w tym Maksymiliana, do przedszkola przy ul. Sobieskiego. Przed placówką pojawiła się matka chłopca, która zabrała 5-latka i odjechała z nim autem. O uprowadzeniu dziecka poinformowano policję. "Funkcjonariusze w wyniku podjętych w tej sprawie czynności ustalili, że dziecko może przebywać w mieszkaniu na terenie powiatu legnickiego. W lokalu tym zastali matkę dziecka, ojca oraz dwóch mężczyzn w wieku 34 i 41 lat. Odnaleźli w nim również poszukiwanego chłopca. Okazało się, że dziecko ukryte było w schowku na pościel. Chłopiec cały i zdrowy został przekazany pod opiekę prawnemu opiekunowi" - informują jeleniogórscy funkcjonariusze. Mundurowi wyjaśniają szczegółowo wszystkie okoliczności sprawy. Postępowanie prowadzone jest w kierunku uprowadzenia rodzicielskiego. Grozi za to do pięciu lat więzienia.