Jak poinformowała w poniedziałek prokurator Dorota Cebrat z IPN, Tadeuszowi K. zarzucono popełnienie zbrodni komunistycznej, noszącej równocześnie znamiona zbrodni przeciwko ludzkości, polegającej na fizycznym i psychicznym znęcaniu się nad więźniem Antonim N. w maju 1950 r. W wyniku przeprowadzonego śledztwa ustalono, że Antoni N. był przesłuchiwany bez przerwy przez cztery doby przez trzech funkcjonariuszy Wojewódzkiego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego - Tadeusza K., Mariana S. i Józefa W. - Celem przesłuchania nie było uzyskanie informacji, ale psychiczne złamanie więźnia i zmuszenie go, do samooskarżania się - dodała Cebrat. Zarzut przedstawiono jedynie Tadeuszowi K., ponieważ pozostali funkcjonariusze prowadzący przesłuchanie zmarli przed wszczęciem postępowania. Mężczyźnie grozi do pięciu lat wiezienia.