Autor maluje obrazy na drewnianych planszach, które umieszcza np. w starych ramach okiennych. Plansze są np. fragmentami schodów lub drzwiami od stodół, czy komórek. Artysta wymyślił własną technikę malowania farbą o gęstej, plastycznej fakturze. Cykl prezentowanych prac zainspirowany jest utworem Antoniny Krzysztoń pt. "Jest inny świat". - Do wystawy przygotowywałem się 3 lata. Jestem wychowany w wierze katolickiej i nie miałem większych problemów, aby pokazać, co gra w mojej duszy. Na wystawie prezentuję 30 prac - instalacji. Jestem osobą wyciszoną i spokojną, dlatego część obrazów jest o tematyce religijnej - opowiada Janusz Łozowski. Artysta mieszka w Małkowicach w gminie Kąty Wrocławskie (15 km od Wrocławia), gdzie założył galerię sztuki. Artysta mówi o sobie, że na swój sposób przeżywa świat i otaczającą rzeczywistość. Nie poddaje się wyścigowi szczurów i agresywnym mediom. - Trzeba zatrzymać się na chwilę, na pięć minut żeby znaleźć dla siebie kawałek czasu. Ja znalazłem go i udało mi przenieść na swoją twórczość - dodaje artysta. Prace Janusza Łozowskiego nie są "przegadane" i nie ma w nich zbędnej filozofii. Są proste i czytelne, dlatego łatwo docierają do odbiorcy. Wystawa w kościele była możliwa dzięki Gminnemu Centrum Kultury i Sportu w Kobierzycach (GCKiS) - Jesteśmy wydawcą pięknego katalogu. Znaleźliśmy sponsorów i ponieśliśmy największe koszty, aby zorganizować wystawę. Dziękujemy księdzu Skowrońskiemu za udostępnienie wnętrza katedry. Cieszymy się, że mogliśmy wyjść z naszą działalnością poza granice gminy Kobierzyce - informuje Artur Cierczek, dyrektor GCKiS. Jesienią zakończy się cykl wystaw Janusza Łozowskiego koncertem Antoniny Krzysztoń w GCKiS. Wystawę w kościele Marii Magdaleny można oglądać do 10 lipca (wstęp wolny). Jacek Bomersbach