- Zatrzymane przez nas osoby bądź proponowały korzyści za oddanie głosu na określoną listę, bądź przyjęły korzyści za głosowanie. Wszyscy trafili do policyjnego aresztu - powiedział Waluch. Policja nie chce na razie ujawniać, z jakimi ugrupowaniami związani są podejrzani. Zobacz nasz raport specjalny "Bitwa o samorządy"