Jak przekazuje GOPR, do groźnego wypadku doszło we wtorek. 12-latka wpadła w szczelinę o głębokości około dziewięciu metrów. Ze szczeliny, przed przybyciem pierwszych ratowników, wyciągnął ją ojciec i inne osoby, które znajdowały się w pobliżu i ruszyły z pomocą. Dziewczynka była przytomna. "Z opatrzonymi urazami zniesiono ją w noszach Kong do Karłowa, gdzie została przekazana zespołowi Lotniczego Pogotowia Ratunkowego" - napisali ratownicy GOPR na swoim profilu na Facebooku. Dodano, że w wyprawie ratunkowej wzięło udział siedmiu ratowników. GOPR-owcy zaapelowali również by zachowywać szczególną ostrożność w trudnych i mocno eksponowanych terenach, a także by bezwzględnie przestrzegać wszelkich znaków i poruszać się wyłącznie wytyczonymi szlakami.