Cichoński, wrocławski gitarzysta bluesowy, pedagog i pomysłodawca imprezy, poprowadzi ją po raz piąty. - Tu już nie chodzi tylko liczby. Najważniejsza jest atmosfera i radość, jaką daje wspólne granie - tłumaczy. Do Wrocławia zjeżdżają młodzi gitarzyści z całej Polski. Nie tylko po to, by zagrać rekordowe "Hey Joe" Jimiego Hendriksa, ale także żeby uczestniczyć w największej gitarowej szkole pod gołym niebem - co roku Cichoński uczy ich nowych utworów mistrza gitary. Bo impreza to także hołd złożony Hendriksowi, gitarzyście wszech czasów. W tym roku "Thanks Jimi Festival" będzie miał światowy zasięg - gitarzyści z całego świata będą się łączyć z Wrocławiem za pomocą internetu. Chęć wirtualnego uczestnictwa w rekordzie zadeklarowali już muzycy z Berlina, Monachium, Budapesztu, Nowego Jorku, Moskwy oraz kilku miast Szwecji. Marzeniem organizatorów jest ogłoszenie 1 maja Światowym Dniem Gitary - hasło "1st of May - World Guitar Day" wysyłamy już we wtorek z wrocławskiego Rynku. Transmisja w sieci dostępna będzie na stronie www.heyjoe.pl. Znowu zagrają gwiazdy polskiej gitary: Mietek Jurecki, Ryszard Sygitowicz, Marek Raduli, Wojciech Hoffmann, Wojtek Pilichowski i Krzysztof Misiak. Zagrają zespoły Bracia, Guitar Workshop Leszka Cichońskiego i TSA, przyjadą goście z zagranicy: Leslie Kot i Romuald Frey ze Szwecji, Węgier Egon Poka, trio The Nervous Investors z dalekiej Australii. Z Holandii przyjadą bluesmani z The Rhythm Chiefs, z Czech funky'owi wyjadacze z zespołu -123 min. Uczestnictwo w imprezie potwierdzi przygotowany na tą okazję certyfikat. Żeby zagrać w wielkiej gitarowej orkiestrze, wystarczy opanować akordy do wspomnianego "Hey Joe" i wypełnić kartę zgłoszeniową uczestnika rekordu.