Jak poinformował rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu, Paweł Petrykowski, podejrzany to 50-letni lekarz, mieszkaniec jednej z miejscowości w powiecie głogowskim. - Lekarz podejrzany jest o to, że pracując na oddziale położniczym i prowadząc prywatną praktykę lekarską przyjmował łapówki, uzależniając od nich wykonanie zabiegu cesarskiego cięcia podczas porodu i swoją obecność przy nim. Każdorazowo miał przyjmować od 1000 zł wzwyż - powiedział Petrykowski. Do tej pory funkcjonariusze udowodnili zatrzymanemu przyjęcie w okresie 2007-2009 co najmniej pięciu łapówek. Podejrzewają jednak, że tego typu pacjentek z powiatu głogowskiego mogło być nawet kilkadziesiąt.