Jak podkreślają organizatorzy festiwalu zwiastun filmowy (ang. trailer) jest produkcją z pogranicza sztuki i reklamy. - Z biegiem lat format, który na początku był traktowany czysto utylitarnie - urósł do rangi sztuki. Poetyka zwiastunów filmowych dynamicznie się zmienia, dostosowując się do realiów współczesnego świata. Będziemy mieli okazję prześledzić historię tego gatunku od zwiastunów przedwojennych po najnowsze produkcje - tłumaczą ideę festiwalu jego szefowie Robert Baliński i Sławomir Fijałkowski. Przeglądowi trajlerów będzie towarzyszył Konkurs na Najlepszy Zwiastun Filmowy, w którym zostaną przyznane nagrody w kilku kategoriach, m.in. za najlepszy zwiastun filmu premiowego, zwiastun filmu polskiego czy "za dobry zwiastun niezbyt dobrego filmu". W trakcie imprezy zostanie również pokazanych kilkadziesiąt filmów krótko i długometrażowych. Widzowie będą mogli zobaczyć filmy, które był kręcone w Wałbrzychu - obraz Feliksa Flaka "Komornik" czy "Sztuczki" w reżyserii Andrzeja Jakimowskiego. Oprócz tego zostaną pokazane najlepsze animacje łódzkiego Studia Filmowego Se-ma-for oraz etiudy studentów szkół filmowych z Łodzi, Katowic i Warszawy. Zaplanowano również projekcie filmów pokazywanych na Festiwalu Kina Niezależnego w Łodzi. Interesującą propozycją są również pokazy filmów niemych, którym będzie towarzyszyć muzyka grana na żywo. Na zakończenie imprezy organizatorzy przygotowali projekcję obrazu "Metropolis" w reżyserii Fritza Langa z 1927 r. z muzyką graną na żywo przez dwa zespoły - Atom String Quartet oraz Orkiestry Yanta. Festiwal zakończy się w niedzielę. W Wałbrzychu impreza odbywa się po raz pierwszy, wcześniej była organizowana w Łęczycy pod Łodzią i w Trzebnicy (woj. dolnośląskie).