Pomysłodawcą przyłączenia się do akcji "Zbieraj makulaturę ratuj konie" był nauczyciel matematyki i instruktor harcerski z Wałbrzycha Szymon Głogowski. - Zainspirowała mnie działalność Stowarzyszenia Ekologiczno-Kulturalnego Klub Gaja, który od wielu lat zajmuje się problemem transportu koni na rzeź. Początkowo chcieliśmy wykupić konia i umieścić go w jednej ze stadnin znajdujących się niedaleko naszej placówki - tłumaczy. Pojawiły się jednak problemem ze znalezieniem odpowiedniego miejsca. - Dlatego zwróciliśmy się z prośbą o pomoc do Klubu Gaja - dodaje nauczyciel. Uratowane w ten sposób zwierzęta trafiają do stowarzyszeń i fundacji zajmujących się hipoterapią, czyli pomocą niepełnosprawnym lub prowadzących schroniska dla koni. Organizacje te zapewnią im dobre warunki i dożywotnią opiekę. Na wyróżnienie zasługuje fakt, że uczniowie ZS nr 26 zgromadzili makulaturę o wartości 3000 złotych. Żadnej innej szkole biorącej udział w tym przedsięwzięciu nie udało się uzbierać tak dużej kwoty. Symboliczny czek przekazali założycielowi Klubu Gaja Jackowi Bożkowi, który zapewnił, iż postara się, aby uratowany za te pieniądze koń zamieszkał jak najbliżej Wałbrzycha. Warto dodać, że dzięki tej akcji oprócz osiągnięcia głównego celu, jakim było uratowanie zwierzęcia udało się zrealizować cel dodatkowy. Jest nim uczulenie najmłodszych na problemy ekologii, związane przede wszystkim z wycinką lasów. Akcja ma być kontynuowana. Robert Włochal