Z informacji wynikało, że jest to kilkunastomiesięczne dziecko. Na miejsce pojechał natychmiast patrol policjantów z Komisariatu Policji w Bielawie, na którego terenie działania znajdował się blok, w którym odbywała się impreza. Dyżurny powiadomił również pogotowie ratunkowe. Na miejscu okazało się, że faktycznie we wskazanym mieszkaniu odbywała się impreza, suto zakrapiana alkoholem, w której uczestniczyła 33-letnia kobieta. Pani ta była już pijana - badanie wykazało, że ma w organizmie ponad 2,60 promila alkoholu. W mieszkaniu była także 18- miesięczna dziewczynka, córeczka nietrzeźwej kobiety. Lekarz pogotowia zbadał dziecko, ale na szczęście okazało się, że nic mu nie jest. W tej sytuacji dziewczynkę przekazano pod opiekę babci. Jeżeli czynności przeprowadzone przez policjantów wykażą, iż pijana matka naraziła dziecko na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia, lub doznanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, grozi jej pozbawienie wolności nawet do 5 lat.