Jak powiedziała prokurator Bożena Jażdrzyk z prowadzącej śledztwo w tej sprawie Prokuratury Rejonowej w Wałbrzychu, jeden z zatrzymanych mężczyzn został już przesłuchany przez policję i doprowadzony do prokuratury. - Obecnie prowadzone są z nim dalsze czynności prokuratorskie - dodała. Drugi z zatrzymanych mężczyzn zostanie doprowadzony do prokuratury prawdopodobnie jeszcze w piątek. W całej sprawie przesłuchano już kilkunastu świadków, a na miejscu katastrofy prowadzone są obecnie oględziny z udziałem prokuratorów i biegłych. Osobne postępowanie będzie także prowadzone przez inspekcję pracy, która sprawdzi m.in. przygotowanie pracowników do pracy, czy operatorzy maszyn mieli odpowiednie przeszkolenia oraz czy na miejscu pracy był koordynator ds. BHP. Do katastrofy doszło w czwartek ok. godz. 10, podczas prac rozbiórkowych w starej fabryce porcelany "Książ" w Wałbrzychu. Zawaliła się jedna ze ścian budynku przygniatając cztery pracujące przy rozbiórce osoby. Na początku spod gruzów ratownicy wyciągnęli najlżej rannego mężczyznę, później zwłoki kolejnego mężczyzny oraz pracownika, który odniósł poważniejsze obrażenia. Po ponad siedmiu godzinach akcji ratowniczej strażacy wydobyli zwłoki ostatniego z mężczyzn. W akcji trwającej ponad 7 godzin brały udział jednostki straży pożarnej z Wałbrzycha oraz grupy poszukiwawcze z psami z Wrocławiu i Lubina. Fabryka porcelany "Książ" w Wałbrzychu, na terenie której doszło do wypadku, została wybudowana pod koniec lat 80. XX w. W 2004 r., pomimo prób restrukturyzacji, firma została postawiona w stan upadłości.