Jak powiedziała rzeczniczka prasowa Powiatowej Stacji Sanitarno - Epidemiologicznej w Legnicy Małgorzata Stawiska-Lichota, według ustaleń policji jedna z zakażonych kobiet otrzymała dziczyznę od osoby z okolic Krosna Odrzańskiego (woj. lubuskie). W sumie zakażonych zostało pięć osób z okolicy Legnicy i siedem z powiatu złotoryjskiego. Sami zgłosili się do lekarzy po pomoc, po tym jak pojawiły się pierwsze objawy choroby - gorączka, biegunka i obrzęk twarzy. - Objawy włośnicy są podobne do grypy, ale charakterystyczną cechą jest opuchlizna oczu, która później może objąć także resztę twarzy - powiedziała rzeczniczka. Obecnie nie wiadomo jeszcze, ile osób mogło zjeść zakażone mięso. - Chorych może być więcej, ale nie wiadomo jeszcze, ile zakażonego mięsa trafiło do spożycia. Na naszym terenie więcej przypadków nie stwierdzono - dodała Stawiska-Lichota. Włośnica to choroba pasożytnicza, która objawia się m.in. wysoką gorączką, bolesnością mięśni, bólami brzucha i obrzękiem twarzy. Nieleczona może doprowadzić do zapalenia mięśnia sercowego, zapalenia płuc, mózgu, a w skrajnych przypadkach nawet do śmierci.