Władze miasta uzasadniają ją przede wszystkim rosnącymi cenami paliw. Dodają jednak, że być może podwyżek dałoby się uniknąć, gdyby wszyscy pasażerowie zachowywali się uczciwie. Miesięczne kontrolerzy łapią średnio 5 tys. gapowiczów; każdy więc kto kupuje bilet, dopłaca do pasażera na gapę. A takich nie brakuje. Reporterka RMF FM Barbara Zielińska tylko w ciągu 5 minut na jednym z wrocławskich przystanków "znalazła" kilkunastu gapowiczów. - Biletu nie kasuję, bo po co, skoro i tak nie ma kontroli - mówi młody wrocławianin. - Jeżdżę tramwajem do pracy już trzy lata, a kontrolerów spotkałem dwa razy - dodaje inny. Zaznaczmy jednak, że drożeją nie tylko bilety, rośnie także wysokość kary za jazdę na gapę - taki mandat kosztować będzie 110 złotych. Słuchaj Faktów RMF.FM