Firma Strabag skończyła ją przed terminem, teraz za szybsze oddanie drogi do użytku domaga się 50 mln euro nagrody. Trasa pozostanie zamknięta jeszcze nawet do sierpnia. Kolejny 30-kilometrowy odcinek trasy A4 budowała firma Strabag. Inwestycję - co w polskim budownictwie drogowym zdarza się rzadko - udało jej się ukończyć na pół roku przed planowanym terminem. W ramach nagrody firma Strabag zażądała 50 milionów euro nagrody. To spora suma - wynosi ona więcej niż jedna trzecia wartości całej inwestycji. Zleceniodawca, czyli Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, nie pali się do zapłaty. Wykonawca zatem uznał, że jego prace jeszcze się nie skończyły i wykonuje je dalej. Oficjalnie czynności wykończeniowe mają być prowadzone do sierpnia. Kierowcy muszą zatem omijać nową drogę dziurawymi i często zakorkowanymi objazdami. Reporter RMF Maciej Stopczyk zapytał Joanną Wąsiel z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, jakie są szanse na otwarcie gotowej już trasy. - Wykonawca negocjuje z nami w sprawie ewentualnego przyspieszenia prac i dodatkowych pieniędzy za to, ale jak wynika z przedstawionego przez niego harmonogramu, trasa gotowa będzie w lipcu i tego się trzymamy - powiedziała Joanna Wąsiel reporterowi RMF FM. Słuchaj Faktów RMF.FM