Rekrutacją zajmie się Stowarzyszenie pomocy "Ludzie ludziom" aktywizujące osoby skazane za wykroczenia i drobne przestępstwa. Chodzi m.in. o osoby skazane za jazdę po pijanemu, gapowiczów, nie płacących alimenty oraz złodziejaszków. Mają oni na sumieniu. Dotychczasowo w ramach prac społecznych zajmowali się sprzątaniem psich kup w parkach, grabieniem liści czy zbieraniem śmieci. Od 15 grudnia kilkunastu z nich ma dezynfekować poręcze i uchwyty w tramwajach i autobusach, na których często gnieździ się wirus grypy. Zrobią to w czasie postojów na pętlach. Przypomnijmy, że pierwotnie uchwyty w komunikacji miejskiej mieli przecierać motorniczy i kierowcy z wrocławskiego taboru. - Mam 40 sekund czasu na rozpisanie karty jazdy. Potem mam chwycić za ściereczkę i czyścić poręcze w pojeździe. Przecież to absurd. Już teraz rozkład jazdy jest mocno opóźniony - narzekali kierowcy i motorniczy. Autor: JG