Do zdarzenia doszło w ostatnią sobotę na dziedzińcu Akademii Rycerskiej. W ramach Nocy Muzealnej, o godz. 19.30 rozpoczął się koncert Legnickiej Orkiestry Dętej pod dyrekcją Mariana Skowrona. - Krótko po godzinie 20. dyrygent nagle zasłabł. Koncert natychmiast został przerwany. Nieprzytomnego próbowali cucić członkowie orkiestry i prezydent Legnicy. Ktoś z tłumu pytał, czy wśród publiczności są jacyś lekarze lub pielęgniarki. Nikt się nie odezwał, ale okazało się, że na widowni siedziały dwie lekarki. Obie panie udawały, że nie widzą dramatu, który właśnie się rozgrywał. Dopiero po stanowczej reakcji widzów, lekarki łaskawie poszły zobaczyć, co się stało - relacjonuje nam pani Anna, naoczny świadek całego zdarzenia. Zachowanie przedstawicielek służby zdrowia pozostawiamy ocenie naszych internautów. A dyrygentowi życzymy szybkiego powrotu do zdrowia po przebytej operacji. tom