Jak poinformował w piątek rzecznik prasowy dolnośląskich PKP Bartłomiej Sarna, w regionie stoi ok. 30 pociągów, ale dokładnie gdzie i jakie to pociągi, obecnie nie wiadomo. - Wiem, że zostały zatrzymane wszystkie pociągi, które wyjechały z Dworca Głównego, czyli 13 pociągów, oraz zatrzymano pięć pociągów na samym dworcu - powiedział rzecznik. Na samym dworcu ludzi jest znacznie mniej niż normalnie o tej porze. Według Wiesława Natanka z NSZZ "Solidarność", w Dolnośląskim Zakładzie Przewozów Regionalnych we Wrocławiu w regionie stoi ponad 20 pociągów, ale wszystkie dojechały do stacji kolejowych i ze względów bezpieczeństwa żaden nie został zatrzymany w szczerym polu. W czwartek Natanek mówił, że w trakcie strajku ma być zatrzymanych ok. 70 pociągów na Dolnym Śląsku.