Na Dolnym Śląsku nikt nie wie jak długo jeszcze drzwi do gabinetów lekarskich pozostaną zamknięte. NFZ - z powodu błędów - unieważnił prawie połowę wniosków o świadczenie usług medycznych złożonych przez przychodnie lekarskie. Kontraktów na świadczenie nie ma też wiele oddziałów wrocławskich szpitali. Dopiero teraz został rozpisany konkurs na świadczenie usług kardiologicznych. To oznacza, że dostać się dzisiaj do kardiologa we Wrocławiu będzie niezwykle trudno. Brak kontraktów to także problem w Legnicy i Wałbrzychu. Narodowy Fundusz Zdrowia zapewnia, że robi wszystko, aby jak najszybciej unormować sytuację. Procedury jednak musza trwać, a to oznacza, że daleko od tej normy będzie jeszcze przynajmniej przez trzy tygodnie.