Poszukiwania nurkom straży pożarnej zleciła prokuratura. Śledczy przekazali także do badań materiał DNA. Mają one potwierdzić, czy głowa była odcięta od znalezionego wcześniej korpusu. Wciąż nie jest jasne, kim była ofiara. Wiadomo jedynie, że mężczyzna miał około 40 lat, a głowa została odcięta po śmierci. Na ciele nie było innych obrażeń.Wcześniejsza sekcja zwłok nie wyjaśniła przyczyn śmierci mężczyzny. Śledczy czekają na wyniki szczegółowych badań. Ciało w wodzie leżało co najmniej trzy tygodnie.Prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie zabójstwa.APA Bartek Paulus