Wniosek o odwołanie marszałka i zarządu złożyli opozycyjni radni. Zarzucali Gołębiewskiemu przede wszystkim brak pomysłu na rozwiązanie trudnej sytuacji w służbie zdrowia w regionie. Długi dolnośląskich placówek medycznych przekraczają już miliard zł. Ponadto krytykowali zarząd za brak pomysłów na walkę z bezrobociem w regionie. Prawdopodobnie jednak za wnioskiem głosowali również radni z koalicji SLD-UW i to dzięki ich głosom wniosek przeszedł (koalicja SLD-UW liczy 17 osób, radni opozycyjni to 18 osób). Przewodniczący klubu SLD w sejmiku Szymon Pacyniak powiedział, że "wynik głosowania zostanie poddany wnikliwej analizie". - Podczas głosowania pokazywaliśmy sobie kartki. Nie było wątpliwości jak głosuje klub. Jeśli jednak udowodnimy któremuś z naszych radnych głosowanie wbrew klubowi, podejmiemy statutowe działania. Może to być nawet usunięcie z partii - mówił Pacyniak. Pacyniak uważa, że źle się stało, że marszałek i zarząd zostali odwołani. - Stało się to w złym momencie i w niejasnej atmosferze - mówił przewodniczący klubu SLD w sejmiku. Inne zdanie mają radni opozycyjni. - Ten zarząd wyczerpał swoje możliwości, bo nie miał większości w sejmiku. Był to zarząd bez zaplecza, a tak trudno rządzić - powiedział Jarosław Duda, radny z Platformy Obywatelskiej. Teraz sejmik ma trzy miesiące na wybór nowych władz. Zdaniem Dudy, idealnym rozwiązaniem byłyby jednak przedterminowe wybory. - Będzie trudno w tym sejmiku wybrać kandydatów do nowych władz. PO nie będzie w tym uczestniczyć - powiedział. Rzecznik prasowy odwołanego marszałka Anna Poznańska przyznała, że "wynik głosowania był zaskakujący, ponieważ nie przedstawiono marszałkowi Gołębiewskiemu zarzutów merytorycznych". - To podczas pracy tego zarządu zahamowano wzrost bezrobocia na Dolnym Śląsku. 30 proc. jednostek służby zdrowia podległych samorządowi bilansuje już swoją działalność, a eksperci unijni potwierdzają, że jesteśmy dobrze przygotowani do pozyskiwania funduszy z Unii Europejskiej - stwierdziła pani rzecznik. Wg niej, zasadne stało się pytanie, czy radni podjęli decyzję mając na uwadze dobro regionu?