Dolnośląskie: Pijana matka z dzieckiem wjechała do rowu. Miała ponad 3,5 promila
- Ponad 3,5 promila alkoholu w organizmie miała młoda matka, która kierując samochodem wpadła do przydrożnego rowu - przekazała asp. szt. Monika Kaleta, oficer prasowy KPP w Miliczu. Pojazd uderzył w drzewo. W tym czasie pijana kobieta wiozła w samochodzie swojego półtorarocznego synka. Za narażenie na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia dziecka oraz za prowadzenie samochodu w stanie nietrzeźwości nieodpowiedzialnej matce grozi kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Do tego zdarzenia doszło w miejscowości Duchowo w powiecie milickim (woj. dolnośląskie). - Policjanci ustalili, że 29-letnia mieszkanka gminy kierując samochodem zjechała na prawe pobocze, gdzie uderzyła w przydrożne drzewo, a następnie wjechała do rowu - poinformowała asp. szt Monika Kaleta, oficer prasowy milickiej policji.
Kierująca wiozła autem swojego synka, który ma 1,5 roku. - W związku z tym na miejsce zdarzenia wezwano zespół ratownictwa medycznego w celu przebadania dziecka - przekazała policjantka. - Na szczęście chłopczykowi nic się nie stało i po przebadaniu został on oddany pod opiekę przybyłego na miejsce ojca - dodała.
Podczas badania alkomatem okazało się, że 29-latka była pod silnym wpływem alkoholu. - W jej organizmie wykryto ponad 3,5 promila, a stężenie nadal rosło - zrelacjonowali policjanci.
Kobieta została zatrzymana przez policjantów w celu wykonania dalszych czynności służbowych z jej udziałem.
Nieodpowiedzialna matka odpowie za narażenie na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia dziecka oraz za prowadzenie samochodu w stanie nietrzeźwości. - Za to przewinienie grozi do pięciu lat więzienia - przekazała asp. szt. Kaleta.
- Policjanci o tym niebezpiecznym zdarzeniu drogowym z udziałem dziecka niezwłocznie powiadomią także wydział rodzinny i nieletnich miejscowego sądu, który może podjąć dalsze kroki prawne wobec matki małego chłopczyka - dodała policjantka.