Do wstrząsu górotworu doszło w kopalni Rudna-Zachodnia. W strefie zagrożenia znaleźli się górnicy pracujący na oddziale G-12. Do akcji natychmiast ruszyły kopalniane służby ratownicze i zaraz potem dołączyli do nich specjaliści z jednostki ratownictwa górniczo-hutniczego z Sobina. - Na górę wywieziono wszystkich górników. Siedmiu z nich zostało rannych, ale ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Jak zwykle w takich przypadkach na oddziale, na którym posypały się skały, wstrzymano wydobycie - powiedział Wyborski. Jeden z mężczyzn, który zatruł się pyłem i gazem przebywa w szpitalu Miedziowego Centrum Zdrowia. Pozostali trafili do miejskiego szpitala w Lubinie. Górnicy mają urazy głowy oraz obrażenia nóg i rąk. Pod opieką lekarską pozostaną przez kilka tygodni. Okoliczności wypadku zbada specjalna komisja.