Po akcji charytatywnej zorganizowanej w Lubawce na Dolnym Śląsku 62 osoby zostały skierowane na kwarantannę. W trakcie akcji oddawano honorowo krew i okazało się, że jedna z osób pracujących w krwiobusie jest zakażona.
Grażyna Smok, zastępca inspektora PSSE w Kamiennej Górze, poinformowała, że sobotę (29 sierpnia) w Lubawce odbywała się akcja charytatywna, podczas której uczestnicy oddawali krew.
"W tym celu przyjechał krwiobus z Wałbrzycha. Zachowywano wszelkie wymagane zasady bezpieczeństwa, wszyscy byli maseczkach i utrzymywali dystans. W trakcie akcji osoba, która w krwiobusie spisywała dane osobowe dawców, telefonicznie została poinformowana, że jej test na koronawirusa jest dodatni. Akcję przerwano" - powiedziała Smok.
Wyjaśniła, że wszczęto postępowanie epidemiologiczne między innymi na podstawie listy krwiodawców. Z tego powodu w Lubawce 51 osób skierowano na kwarantannę.
W związku z tym zakażeniem w powiecie wałbrzyskim skierowano 11 osób na kwarantannę, a kolejnych 20 osób jest pod nadzorem sanitarnym, częściowo wstrzymano także akcje poboru krwi w terenie.