Tradycyjnie już piątek zarezerwowany był dla młodszej publiczności. Choć trzeba przyznać, że rytmy reggae - bo taka muzyka dominowała w ten dzień - zachęciły do zabawy również nieco dojrzalszą młodzież. Wystąpiły takie formacje jak choćby wrocławska Sakra (lekkie, czasem wręcz popowe reggae), noworudzki Szuszmiszmegele (poruszający się na pograniczu reggae i bluesa) oraz RazTuRazTam (reggae, ska). O ile w piątek frekwencja nie był powalająca, to nazajutrz nie było nawet gdzie szpilki wetknąć. Podczas występu gwiazdy Dni Nowej Rudy - zespołu Kombi - bawili się już wszyscy, bez względu na wiek. Ba, od pierwszych dźwięków śpiewano razem z muzykami, którzy pewnie nie spodziewali się aż takiego przyjęcia. Niemałym wyczynem było dopchanie się pod scenę. W finałowym dniu obchodów święta miasta postawiono na spokojne brzmienia. Wystąpili m.in. zasłużony dla polskiej estrady, choć nieco już zapomniany Jerzy Połomski oraz Krystyna Giżowska. Niedziela była iście rodzinnym dniem. Prócz wspomnianych atrakcji emocje wzbudzały konkursy - choćby na najsilniejszego mężczyznę Nowej Rudy oraz pokazy. Najmłodszych zaś interesowało najbardziej, co z kolei przerażało rodziców (a raczej ich portfele), wesołe miasteczko. Obchody zakończył pokaz sztucznych ogni. dj