Wrocławski koncert Krall był jedynym występem wokalistki w Polsce. Podczas trwającego blisko 90 minut koncertu, artystka zagrała piosenki m.in. z płyt: "The Look of Love", "When I Look In Your Eyes" i "Live In Paris". Krall na scenie towarzyszyli gitarzysta Anthony Wilson, basista John Clayton i perkusista Jeff Hamilton, których partie solowe publiczność wielokrotnie nagradzała brawami. Krall w przerwie między piosenkami prowadziła dialog z publicznością, opowiadając m.in. o swoich dwóch małych synach. Zapowiadając piosenkę "Deed I Do" podkreśliła, że jest to utwór jej ulubionego artysty - Nat King Cole'a. Diana Krall wielokrotnie dziękowała publiczności, która do ostatniego miejsca wypełniała wrocławską halę sportową Orbita. Muzycy, wywołani na bis kilkuminutową owacją na stojąco, zagrali dodatkowo piosenkę "S'Wonderful" z płyty "The Very Best Of Diana Krall", a Krall powiedziała, że ma nadzieję wrócić jeszcze do Wrocławia. Niedzielny koncert był zakończeniem 44. festiwalu "Jazz nad Odrą", który trwał od 5 marca. W programie tegorocznego festiwalu znalazło się w sumie ponad 30 koncertów, w których wystąpiło blisko 300 muzyków z kraju i ze świata. Oprócz Krall wystąpili też m.in. polska wokalistka jazzowa Aga Zaryan z jazzmanem Darkiem Oleszkiewiczem, wirtuoz duduku - czyli tradycyjnego armeńskiego instrumentu dętego drewnianego - Djivan Gasparian, pochodzący z Afryki i grający rodzaj afrykańskiego jazzu Lionel Loueke i norweski Loud Jazz Band. Organizatorem festiwalu jest Centrum Sztuki Impart, Fundacja Jazz Nad Odrą, Polskie Stowarzyszenie Jazzowe i Jazz Klub "Rura".