Scenę powtarzano przez cztery godziny. Czołgi szarżowały i cofały na pozycje wyjściowe sześć razy. W Legnicy rozpoczął się pierwszy dzień zdjęciowy niemieckiego filmu "Anonyma. Eine Frau in Berlin" - pisze "Słowo Polskie Gazeta Wrocławska". Ulica Roosevelta nawet dziś przypomina Berlin połowy XX wieku. Ciasna, zabudowana ponad stuletnimi kamienicami. Łatwo ją pomylić z berlińską uliczką. Pod koniec kwietnia filmowcy zaczęli budować tu drewnianą makietę przecinającą jezdnię na dwie części. Na jednej z nich zrobiono witryny niemieckich sklepów. Pod koniec zeszłego tygodnia na ulicy pojawiły się też wraki niemieckich samochodów i trzy sprawne radzieckie czołgi T-34. Tydzień temu teren szczelnie ogrodzono. Ulica będzie zamknięta dla pojazdów i przechodniów do końca czerwca. Ciekawscy zaglądają przez ogrodzenie. Jedni, by poczuć klimat wojny, drudzy w nadziei, że jeszcze ktoś ich zauważy i zaproponuje rolę. Do filmu zatrudniono 200 statystów z Dolnego Śląska, w tym ponad połowę z Legnicy, w której odbyły się dwa castingi. To oni, poprzebierani za żołnierzy radzieckich i niemieckiego Wehrmachtu, odgrywają sceny walk o Berlin w 1945 roku.