Jak poinformował w sobotę rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu Paweł Petrykowski, na terenie woj. dolnośląskiego od pewnego czasu pojawiały się spore ilości wyrobów tytoniowych bez polskiej akcyzy. - Sprawą zajęli się policjanci z CBŚ. Okazało się, że na terenie powiatu kłodzkiego działa nielegalna wytwórnia krajanki tytoniowej. Wytwórnia zorganizowana była na terenie jednego z gospodarstw rolnych - mówił rzecznik. Gdy policjanci weszli na teren posesji okazało się, że trwa tam właśnie produkcja. Funkcjonariusze zatrzymali czterech mężczyzn, którzy akurat cięli liście tytoniu. Zatrzymani to mieszkańcy powiatu kłodzkiego, w wieku od 22 do 46 lat. Znajdujące się na terenie posesji budynki gospodarcze były przystosowane do poszczególnych etapów produkcji. Policjanci znaleźli: magazyn, suszarnię i pomieszczenia do cięcia tytoniu. Ponadto funkcjonariusze zabezpieczyli kompletną linię technologiczną, m.in. maszyny, substancje do chemicznego uzdatniania suszu, sita i wentylatory. Na miejscu zabezpieczyli także ponad 1,5 tony liści oraz 50 kg gotowej już krajanki. Jak ustalili policjanci, liście tytoniu pochodziły z Europy południowej. Gotowy produkt, który wychodził z wytwórni, trafiał na rynki woj. dolnośląskiego i województw ościennych. - Zatrzymanym za nielegalną produkcję wyrobów tytoniowych grożą kary do 2 lat pozbawienia wolności oraz wysokie kary finansowe. Na poczet przyszłych kar i grzywien zabezpieczono mienie należące do zatrzymanych o wartości ponad 100 tys. zł - powiedział Petrykowski. Straty powstałe na szkodę Skarbu Państwa, w wyniku nielegalnej działalności wytwórni, szacuje się na co najmniej 1,5 mln zł.